bezy zniknęły w ciągu dwóch minut... były kruche, delikatne i pysznie kajmakowe... PYCHA!!!
bezy:
> 4 białka

> szczypta soli
> łyżeczka octu winnego
białka z solą ubić na sztywną pianę; wlać ocet, następnie dodawać stopniowo cukier; piekarnik rozgrzać do 130C; blachę wyłożyć papierem do pieczenia; bezy wyciskać z rękawa cukierniczego z tylką (u mnie Wilton 1M) w kształcie podłużnego ciastka - jak na zdjęciach; piec około 2 godzin, wystudzić w uchylonym piekarniku
krem:
> 200 g kremówki 36%
> trzy (porządne) łyżki masy kajmakowej
śmietanę ubić na sztywno, masę kajmakową przełożyć do miski i rozmieszać, dodać do niej kremówkę i wymieszać
na jedną bezę (na jej płaską stronę) nakładać krem, również za pomocą rękawa cukierniczego (może być ta sama tylka) i przykryć drugą bezą (również płaską strona do kremu)
SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz