bardzo polecam ten przedelikatny i
przepyszny sernik... oczywiście w mojej wersji migdałowej :)
kruche ciasto:
> 350 g mąki pszennej, najlepiej
krupczatki
> 100 g cukru pudru
> szczypta soli
> 200 g masła, zimnego
> 1 łyżka gęstej kwaśnej śmietany 18%
> 2 żółtka
mąkę z cukrem i solą wymieszać, dodać
zimne masło pokrojone w kostki i posiekać razem z suchymi składnikami na
kruszonkę, dodać żółtka i śmietanę i wszystkie składniki zagnieść razem (u mnie
cała aktywność odbywała się w malakserze); kulkę ciasta zawinąć w folię
spożywczą i włożyć do lodówki co najmniej na godzinę
piekarnik rozgrzać do 200C; tortownicę o
średnicy 22 cm natłuścić i dno wyłożyć papierem do pieczenia
schłodzone ciasto rozwałkować i wyłożyć
na dno i boki tortownicy, ponakłuwać widelcem i piec ok. 15 minut do
zezłocenia; wyjąć z piekarnika i ostudzić
masa serowa:
> 200 g drobnego
cukru
> 1 łyżka mąki
(składnik przeze mnie zapomniany i okazało się, że nie potrzebny)
> 4 jajka
> 1 łyżeczka
ekstraktu migdałowego
> 1/2 szklanki
suszonych polskich wiśni
zmiksować ser
risotta z cukrem, dodać ekstrakt migdałowy
jajka ubijać na
wysokich obrotach miksera do otrzymania puszystej jasnej masy (około 5 minut);
dodać jajka do masy serowej i wymieszać
masę serową wylać
na kruchy spód, na wierzch wysypać suszone wiśnie i delikatnie wepchnąć je w
ciasto; piec w temperaturze 175C około 50 minut, sprawdzić patyczkiem czy
ciasto jest gotowe, studzić w uchylonym piekarniku
można posypać
cukrem pudrem, ale… doprawdy nie trzeba ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz